Pokój 1.:Diego, Rocco, Giovanni,

Roberta

Kocham, ale teraz nie mogę o tym myśleć - powiedziałam

Diego

Roberta , za każdym razem , jak chcę Cię pocieszyć , odsyłasz mnie do Diabła ! czy tak zachowuje się dziewczyna , która mnie kocha ? - spytałem .

Roberta

Jeżeli myślałeś że będę ci czyścić buty i latać za tobą wszędzie to się pomyliłeś ! - krzyknęłam

Diego

wcale tak nie myślałem ! ale skoro masz mnie dość , to zerwij ! - krzyknąłem .

Roberta

Jak ty masz mnie dość to ty zerwij, proszę bardzo ! - krzyknęłam i łzy podeszły mi do oczu

Diego

ja Cię kocham i chcę być z Tobą , to ty nie chcesz i za każdym raezm mnie odsyłasz do Diabła ! - krzyknąłem i popatrzyłem , że Roberta zaraz się rozpłacze . podszedłem do niej .

Roberta

Ale jak masz mnie dość to nic cię ze mną nie trzyma - powiedziałam i otarłam łzy

Diego

trzyma mnie dużo rzeczy ... - powiedziałem cicho i ją objąłem . - y=trzyma mnie miłość do Ciebie . - wyszeptałem .

Roberta

Przytuliłam się do niego

Diego

też ją przytuliłem . - teraz wiesz , jak mocno Cię kocham i że gdybym Cię stracił , byłbym najwiekrzym kretynem świata . - powiedziałem cicho .

Roberta

Popatrzyłam na niego i usiadłam na łóżku wciąż na niego patrząc - Diego ? Miałam ci mówić jak coś będzie nie tak prawda ? - zapytałam ocierając łzy

Diego

tak , a cos nie tak ? - spytałemi popatrzyłem na nią .

Roberta

Źle się czuję - powiedziałam

Diego

podszedłem do niej i ją przytuliłem . - przynieść Ci wody ? - spytałem i ją pocałowałem .

Roberta

Nie chcę - powiedziałam