Pokój 2: Miguel,Teo

Mia

Z Tobą ? Muy bien - uśmiechnęłą sie i wskazała na wczesniej przyniesioną tacę . - Przyniosłam ci sniadanko .

Miguel

Spojrzałem na tacę.
- A nie było pizzy? Very Happy

Ale dzięki - uśmiechnąłem się

Mia

Helloł , nie możesz wyglądac jak hipopotam . Poza tym spotkała mnie pewna nieprzyjemność kiedy po to poszłam - odparła .

Miguel

- Przez treningi szybko zrzuce Very Happy

Jaka?

Mia

Spotkałam Gastona - spojrzała na niego - Ofc nie omieszkał nazwania mnie dziecinną smarkulą .

Miguel

- Coś jeszcze mówił?

Mia

Spytał sie jak sie miewa mój książe z bajki - odparła - Obrażał Cię , czyli istna normalka .

Miguel

- Nie warto się przejmować

Mia

Tego , ze obraża Ciebie nigdy mu nie zapomnę - powiedziała - Jesteś super cool i trzeba Cię dobrze traktowac . W końcu jesteś boyfriend Princessy Mii .

Miguel

- Widocznie nie wszyscy tak uważają Very Happy

Mia

Gaston to nie wszyscy - uśmiechnęła sie szeroko i przytuliła sie do niego - Może mówić o Tobie najgorsze rzeczy a ja w nie i tak nie uwierzę .

Miguel

Też się uśmiechnąłem Very Happy

- Szczęście mieć taką dziewczynę, jak Ty

Mia

To kłamczuch , nie warto nawet na niego patrzeć - dała mu małe besito w policzek

Miguel

- Cóż, może myśli że coś zdziała kłamiąc

Mia

Moim zdaniem musiało mu sie coś stać w dzieciństwie . - odparła - I teraz mści sie na wszystkich .