Pokój 1.:Diego, Rocco, Giovanni,

Diego

ja chyba się prześpie . - skłamałem i zamknąłem oczy , udając że śpię .

Roberta

Pocałowałam go i usiadłam na kanapie, po jakimś czasie zadzwonił mi telefon - Damian, nie umówię się z tobą więcej, daj mi spokój - powiedziałam myśląc że Diego śpi - Tak to był o jeden raz za dużo i żadnych romantycznych karteczek ani całusów - dodałam i rozłączyłam się

Diego

otworzyłem oczy , ale szybko je zamknąłem , myśląc , co to za Damian .

Roberta

Znowu zadzwonił ten telefon to go odebrałam - Daj mi spokój, mam już chłopaka - powiedziałam - Że Alma ci o nim opowiadała - zdziwiłam się - Tak, Teo jest świetny we wszystkim, domyśl się o co chodzi - powiedziałam wciąż mając nadzieje że Diego śpi, rozłączyłam się

Diego

otworzyłem oczy . - ROBERTA WYTŁUMACZ SIĘ , JA WSZYSTKO SŁYSZAŁEM ! - krzyknąłem .

Roberta

Podeszłam do niego - Skarbie ale tu nie ma co tłumaczyć - powiedziałam - I nie denerwuj się tak - dodałam siadając obok niego

Diego

kro dzwonił i czemu mówiłaś , że Teo jest świetny w łóżku ?! - krzyknąłem .

Roberta

Zaczęłam się śmiać - Ty myślisz że ja spałam z Teo - dodałam i podeszłam do szafki, zamieniłam trochę leki żeby się Diego nie kapnął i znów podeszłam do niego - Diego muszę zrobić ci ten zastrzyk co wczoraj - powiedziałam

Diego

ani mi się śni ! rób zastrzyki swojemu Teo który jest najlepszy na świecie w łóżku ! - wydarłem się i odwróciłem do niej plecami .

Roberta

Ay Diego - powiedziałam, podeszłam do niego i znowu zrobiłam mu ten zastrzyk - On nie potrzebuje tego tak jak ty - dodałam - Po za tym nie spałam z nim

Diego

kto dzwonił i komu gadałaś takie głupoty ?! i może w końcu powiesz Almie , że ja z Tobą chodzę a nie ten świr ! - krzyknąłem .

Roberta

Diego no - powiedziałam - A właśnie zapomniałam ci powiedzieć że nie dałam ci tego samego leku co wczoraj - stwierdziłam - Dostałeś środek na uspokojenie - powiedziałam - Wyjaśnimy sobie wszystko, lek zaraz powinien zacząć działać

Diego

nagle poczułem się dziwnie błogo . - Roberta ... Roberta kto to był ... natychmiast proszę o wyjaśnienia . - powiedziałem spokojnie .

Roberta

Widzisz jak fajnie - powiedziałam - To był taki chłopak, syn przyjaciela Almy, umówiłam się raz z nim jak nie byliśmy jeszcze razem - dodałam

Diego

a dlaczego nie powiesz Almie prawdy ? o nas ? - spytałem .