Korytarz

Alma

Stęskniłam się za nią i chciałam ją odwiedzić, ciekawe czy się ucieszy - uśmiechnęła się - jesteś cudowną dziewczyną, przyjaźnisz się z Robertą ? - zapytała

Mia

Wzdrygnęła ramionkami . - Teraz jest pomiędzy nami dużo lepiej niż wcześniej . Ostatnio udało nam sie nawet powaznie pogadać .

Alma

A wcześniej się nie lubiłyście ? - zapytała - do mojej córki trudno dotrzeć, nawet nie wiem co u niej słychać

Mia

Nie przepadałysmy za sobą , znacznie sie róznimy - odparła - Mój daddy codziennie do mnie dzwoni ,pero cały czas sie w rozjazdach .

Alma

Mam nadzieję że jest tak samo miły jak ty - powiedziała

Mia

Si , papito jest cool - uśmiechnęła sie - Idę na śniadanie , pozdrów ode mnie Robert...ę - dodała , pocałowała Almę w policzek i poszła .

Alma

Pa - powiedziała i poszła do Roberty

Franco

Szedł tędy , miał nadzieję , że gdzieś tu spotka swoją córeczkę .

Gaston

Przyszedł i zobaczył jakiegoś mężczyznę, podszedł do niego - Mogę w czymś pomóc ? - zapytał

Franco

Szukam swojej córki , Mii - odparł - Z kim mam przyjemność ?

Gaston

Jestem prefektem EWS, Gaston - przedstawił się grzecznie ;D - Ostatnio nie widziałem Mii jest nieco zajęta - dodał

Franco

Uniósł jedną brew . - A czym tak sie pochłonęła ?

Gaston

Ma chłopaka - powiedział - Ale jak coś to nie ja to panu powiedziałem - dodał szybko - po za tym jest dużo nauki - skłamał żeby tak Mii nie pogrążać - Wie pan, nastolatki w jej wieku

Franco

Ma chłopaka ? - chciał sie upewnć , że dobre usłyszał . - Jaki on jest ? Dobrze sie uczy ?

Gaston

Tak, nazywa się Miguel Arango - powiedział - A chłopak jak to chłopak, trochę leniwy i się dosyć śpieszy, ale wydaje się że Mia jest z nim szczęśliwa