Szafki

Teo

Sam siebie nie poznałem - odparła z uśmiechem .

Alma

Przyszła tutaj i z daleka obserwowała swoją córkę jak rozmawia z jakimś chłopakiem

Roberta

Fajnie wyglądasz - powiedziałam - Teraz już nie jesteś tym starym Teo

Teo

w sumie nawet nie sądziłem , że Mia będzie mi chciała pomóc . - uśmiechnał sie i spojrzał na Almę .

Roberta

Ale ci pomogła - powiedziałam i nie zwróciłam uwagi na Alme

Alma

Podeszła do nich - Cześć, Ay Roberta nie mówiłaś ze masz tak przystojnego chłopaka - powiedziała na głos

Teo

Spojrzał zaskoczony na Almę .

Roberta

Wolałam udawać że Teo jest moim chłopakiem, jak na razie ofc - Zapomniałam ci powiedzieć - stwierdziłam i wzięłam Teo za rękę - Alma to Teo, Teo to Alma, niestety moja matka

Lupita

Przechodzilam tędy.
- Hej Robe, hej Teo - powiedziałem.
- Dzień dobry - przywitałam sie z Almą.

Roberta

Ay Lupiś - uśmiechnęłam się, podbiegłam do niej i rzuciłam się jej na szyję - Jak ja cię dawno nie widziałam

Alma

Dzień dobry - odpowiedziała dziewczynie - Miło mi, Roberta, było mi trzeba powiedzieć, przez to byłaś taka draźliwa wtedy ? - zapytała

Teo

E no tak , to moja dziewzyna - wyjąkał . xD

Lupita

- Ja ciebie tez, wiesz ostatnio sie duzo uczyłam, no ale teraz mam zamiar dac już sobie spokój - stwierdzilam i przytuliłam Robe.

Roberta

Tak, wtedy na ciebie nawrzeszczałam bo się pokłóciłam z Teo - zmyślałam - Lupe, nareszcie zasmakujesz życia - powiedziałam - mam ci tyle do opowiedzenia

Lupita

- No zasmakuje.. - stwierdziałam. - To opowiadaj!