Wzgórze

Roberta

Diego spokojnie - powiedziałam - Ale to mój przyjaciel - dodałam

Diego

nie wiem , jak możesz się przyjaźnić z takim kretynem ! - powiedziałem i ją pocałowałem .

Roberta

Diego już, daj spokój - powiedziałam

Diego

no co ? całuje Cię . jak mnie nie ma ... czy to jest przyjaciel ? - spytałem cicho .

Roberta

Zaczęłam się śmiać - Diego parę buziaków to przecież nie jest tak strasznie - dodałam

Diego

to zobaczymy co byś zrobiła , jakbym się całował z Mią .

Roberta

Przywaliła ci ? - odpowiedziałam pytaniem - Dobra nie mówmy o tym, do tego mamy sporo czasu

Diego

zakładasz , że za te 'dużo czasu' bedę się całował z Mią ? - wybuchłem śmiechem . - mam tylko Ciebie do całowania . - zacząłem ją całować .

Roberta

Nie pozwalaj sobie na wiele - powiedziałam - Wiesz że mogę ci za taki tekst przywalić

Diego

nie bij ! - krzyknąłem i zacząłem się śmiać , tuląc ją . - kocham Cię .

Roberta

Też cię kocham - powiedziałam - Po za tym mogę się wściec za byle co - dodałam

Diego

lepiej nie . - uśmiechnąłem się .

Roberta

No ale wiesz - powiedziałam z uśmiechem - Jak coś to masz się na mnie nie drzeć - dodałam

Diego

jasne . - uśmiechnąłem się i ją pocałowałęm .

Roberta

Odwzajemniałam